Piknik po kowbojsku
Wyróżniony- wielkość czcionki zmniejsz czcionkę powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Ponad 30 osób uczestniczyło w kowbojskim Pikniku Strzeleckim dla łódzkich dziennikarzy, zorganizowanym w czerwcu na strzelnicy KSS „Strzelec”. Jego organizatorami byli „Rynek Łódzki”, KSS "Strzelec" i fotoreporter Krzysztof Jarczewski, a imprezę sponsorowali hala SELGROS ROKICIŃSKA, Michał Kuropatwa, właściciel firmy SAGUARO ARMS z Ozorkowa, który dał amunicję na zawody, oraz Roman Papierkowski, który ufundował 4 winylowe płyty dla najlepszych zawodników z muzyką country.
Piknik otrzymał Honorowy Patronat Prezydenta Łodzi Hanny Zdanowskiej, z ramienia Urzędu Miasta Łodzi na miejscu był Grzegorz Gawlik z Biura Prasowego UMŁ, który każdemu zawodnikowi wręczył pakiet promocyjny Miasta Łodzi. W pikniku wziął także udział Zdzisław Kowalski, polski ninja z czarnym pasem, oraz antyterrorysta Konstanty Mazur. Najpierw był pokaz broni Dzikiego Zachodu, potem każdy oddał po 5 strzałów z Colta 1873 kal. 45 Long Colt i po 4 strzały z dubeltówki kaliber 12. Strzelaliśmy do metalowych "poperów" – sylwetek kowbojskich. Jak widać na zdjęciach, "Daltonowie" mocno oberwali. Po testach rozpoczął się konkurs strzelecki z Winchestera 1894 kaliber 22 Long Rifle. Po prawie 5 kolejkach (każdy strzelał raz) zwycięzcami zostali: I miejsce Andrzej Jakubas Teatr Powszechny, II miejsce Ewa Tyszko TV TOYA, III miejsce Rafał Kosior Selgros Rokicińska, przedstawiciel głównego sponsora pikniku, który swoją nagrodę przekazał kolejnemu zawodnikowi na liście – Emilowi Wilmańskiemu. W konkursie jest zasada: wygrywa ten, po którego strzale kij pada, II miejsce ma ten, co strzelał przed nim, a III ten, co był za nim. Na liście było 20 zawodników. Po strzelaniu wręczone zostały nagrody i raczyliśmy się kiełbaskami, kaszankami i karkówkami przy wyborowym piwie Heineken, zafundowanymi uczestnikom przez halę SELGROS ROKICIŃSKA. Wszyscy na końcu wyrazili ochotę na kolejne zawody, zatem będziemy o tym myśleć.
Jerzy Mazur