Spokojnie o EXPO 2022
Wyróżniony- wielkość czcionki zmniejsz czcionkę powiększ czcionkę
- Wydrukuj
Mamy półtora miesiąca, aby wygrać wyścig do EXPO 2022. Na jakim etapie jesteśmy w przygotowaniach?
Nasze działania są bardzo zaawansowane i koncentrują się w tej chwili głównie na przekonywaniu przedstawicieli innych krajów do tego, aby zagłosować na polską kandydaturę. Są prowadzone od dłuższego czasu dziesiątki rozmów przez przedstawicieli naszego miasta i Rządu z władzami państw, które należą do BIE, czyli Międzynarodowego Biura Wystaw. Jednocześnie staramy się uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych, sportowych i gospodarczych o zasięgu zarówno lokalnym, jak i ogólnopolskim, aby zwiększać świadomość Polaków na temat samego EXPO, a także rewitalizacji. To niezwykle istotne, aby nasi mieszkańcy rozumieli, jaką szansą może być dla Łodzi organizacja wystawy.
Wiele państw uznaje nas za kandydata nr 1, popierają miasta partnerskie Łodzi. A jakie wieści z innych stron świata?
Symbolicznie jesteśmy numerem 1, albowiem taki właśnie numer startowy otrzymaliśmy na liście do głosowania. W ostatnim czasie coraz częściej spływają do nas informacje o bardzo pozytywnej ocenie naszej kandydatury, a jest to z pewnością związane z coraz bliższym terminem głosowania. Państwa zaczynają się szczegółowo przyglądać poszczególnym kandydaturom i ich tematom. Przychylne opinie spłynęły do nas m.in. z Afryki i Azji. Nie chcę zdradzać w tym momencie więcej szczegółów, jednak bez wahania mogę powiedzieć, że zaproponowany przez nas temat spotyka się z szerokim uznaniem i widać, jak duża jest potrzeba dialogu o problemach miast w krajach na całym świecie. Mamy już ponad 10 oficjalnych listów poparcia. Ale spokojnie. Wszystko rozstrzygnie się w listopadzie.
Przychylnie o przygotowaniach Łodzi do EXPO 2022 wyrażał się na naszych łamach Vicente Gonzalez Loscertales, Sekretarz Generalny Międzynarodowego Biura Wystaw w Paryżu (RŁ 5/2017). Znamy opinie innych graczy w tej konkurencji?
Jak już wspomniałam, pod adresem naszej kandydatury pada bardzo wiele ciepłych słów z zagranicy – ze strony przedstawicieli rządów, biznesu czy dziennikarzy. Nie chcemy jednak spoczywać na laurach – mamy świadomość, że kluczowe będą opinie delegatów Międzynarodowego Biura Wystaw, którzy 15 listopada oddadzą swój głos na organizatora Wystawy. Musimy aktywnie działać do końca. Mówić o tym, dlaczego nasza kandydatura jest najlepsza i dlaczego właśnie na nas inne kraje powinny zagłosować.
Co dała Łodzi wystawa w Astanie?
Wystawa w Astanie pozwoliła nam przede wszystkim zaprezentować naszą kandydaturę na poziomie międzynarodowym w sposób ciągły. Przypomnę tylko, że w ramach polskiego pawilonu funkcjonowała łódzka restauracja, w której można było poczuć klimat Łodzi, poznać nasze miasto, polską kuchnię. To miejsce, w którym często bywali komisarze pawilonów innych krajów i gdzie mogli porozmawiać o naszej kandydaturze. Ponadto, polski pawilon otrzymał pierwsze miejsce w kategorii architektura i design pawilonów do 400 mkw. To dodatkowo przykuło do nas uwagę. Warto zaznaczyć, że nagrodę przyznało międzynarodowe gremium ekspertów z BIE. Bardzo cieszy fakt, że po raz kolejny doceniono starania Polski.
Dziękuję za rozmowę.
Jerzy Mazur