Balet all around

Rozmowa z Pawłem Gabarą, Dyrektorem Naczelnym Teatru Wielkiego w Łodzi

W tegorocznych Spotkaniach Baletowych biorą udział English National Ballet i Akram Khan Company z Wielkiej Brytanii, Acosta Danza z Kuby, RUBBERB Dance Group z Montrealu, BeijingDance/LDTX z Pekinu. Teatr Wielki w Łodzi przygotował na festiwal "Spartakusa" Arama Chaczaturiana, ale w ostatniej chwili zmienił się jego choreograf…

В 

Tak, Emil Wesołowski z ważnych powodów odstąpił od wykonania dzieła, ale udało nam się pozyskać godnego zastępcę. Kirill Simonov jest tancerzem i choreografem, który wzrastał w Teatrze Maryjskim w Sankt Petersburgu i pracował w najlepszych teatrach świata. Jest autorem nowej inscenizacji "Dziadka do orzechów", potem wędrował po świecie, związał się z teatrem w Koszycach, przygotował słynną "Annę Kareninę", "Medeę" i "Spartakusa". Jest to więc bardzo interesujący młody człowiek, który będzie na "Spartakusa" patrzył z perspektywy naszych czasów; zdradzę, że zrealizuje u nas przedstawienie współczesne.

Spotkania będą niezwykłe – podobno przyjechały trzy tiry z dekoracjami...

Wielkie dekoracje będą potrzebne w balecie "Korsarz", z którym przyjedzie drugi co do wielkości zespół Wielkiej Brytanii. Nasi pracownicy techniczni mówią, że jeśli chodzi o światła i montaż dekoracji jest to największa produkcja w historii Spotkań Baletowych, a ja potwierdzam, że ta inscenizacja zapiera dech w piersiach. Mnie cieszy również program, który goście zaprezentują w "Wieczorze baletowym" – dwie choreografie współczesne oraz trzeci akt "Ељpiącej królewny, czyli ten z popisami tanecznymi, w tym słynnym pas de deux.

Goście wystąpią 3 maja, w polskie święto narodowe…

Specjalnie poprosiłem o to dyrektorkę zespołu i razem cieszyliśmy się, że jednym z tańców w tym przedstawieniu jest polonez! Obiecała to podkreślić i jest to bardzo sympatyczne. Dodam, że na widowni będzie ambasador Wielkiej Brytanii.

Na festiwalu zadebiutuje także zespół z Kuby.

Tak, "Acosta Danza" to zespół, który oglądałem w teatrze w Hawanie noszącym imię Alicji Alonzo; wprawdzie Carlos Acosta na stałe pracuje w Wielkiej Brytanii, ale w Hawanie chciał założyć zespół złożony z bardzo młodych tancerzy i byłem świadkiem światowego debiutu tego zespołu – przedstawili program współczesny, a w drugiej części wieczoru fenomenalną "Carmen", którą zobaczymy w Łodzi. Od naszego miasta zespół zaczyna swoje światowe tournee i mam nadzieję, że publiczność przywita ich gorąco, bo są tego warci.

Który występ daje największe nadzieje na sukces?

Dla mnie oczkiem w głowie jest zespół Arama Khana. Po raz pierwszy wystąpił w Londynie w dawnej zajezdni parowozowej – to bardzo klimatyczny budynek, przerobiony na salę widowiskową. Przedstawienie pasowało jak ulał do tego miejsca, dlatego w Łodzi stanęliśmy na głowie, by publiczności pokazać takie warunki, jak te w Londynie. Dlatego na całej scenie, poszerzonej jeszcze o kulisy, budujemy wielką widownię all around. Spektakl jest magiczną opowieścią o związku kobiety i mężczyzny i stwarzaniu świata, więc taki układ koncentryczny jest uzasadniony i cieszę, się, że te realia londyńskie w dużym stopniu udało się odtworzyć. Podczas wstępnych rozmów wiele osób z zagranicznych zespołów pytało mnie czy można zwiedzać OFF Piotrkowska. Planujemy więc urządzenie tam rodzaju klubu festiwalowego i nam nadzieję, że będzie tam można spotkać naszych gości.

Dziękujemy za rozmowę.

Beata Ostojska i Jerzy Mazur

System.String[]